Sunday, March 18, 2007

praca

Prace nad filmem nabierają tępa. Dzisiaj Binka i Magda rozpoczęły prace w terenie pod elektrownią na Olechowie. Nagle dzwoni do Magdy telefon: MAMA:"Gdzie jestes?" MAGDA:"Na polu...." MAMA:"Oooooo to widzę, że teraz już z Krakowa jestes?...."





Kiedy animacja wychodzi poza mury atelier na powietrze, robi się na prawdę przyjemnie. Nawet jesli trzeba w tym celu wstac o 5 rano i robic przysiady przy statywie co minute przez 3 godziny bo cień jest długi i wchodzi w sam srodek kadru...

jeszcze prosba do pana producenta: troche ciężko kręci nam się ten dokument telefonem komórkowym, więc jesli finalny produkt chce pan mieć na DVD...

1 Comments:

Anonymous Anonymous said...

juz wiem co ona takiego robi pod koniec z tym lajnem zaschnietym. ona tam perfidnie yuriyego zatknela z osobistych, mietkich pobudek!!!

Gab.

3/18/2007 1:13 AM  

Post a Comment

<< Home