Thursday, September 27, 2007

co słychać

mniej więcej ostatnio jak w piuosence....

a te kaczuszki romantyczne są plastikowe i pływają w Licheniu po gipsowej fontannie przed góralską chatą jak czterooki potwór.... bardzo romantycznie.

a panna Binka ma teraz i tak co robić. film kończy niebawem, remont, dyplom, a zaraz biegnie na kręgle z przyjaciółmi i amputacją romeo przejmować się dzisiaj nie zamierza. Jutro z Danusią do filharmonii w podskokach biegniemy na Schostakovitch`a i wino jakieś zrobimy i będziemy kobiece i powabne i na gazie :) Show must go on.

0 Comments:

Post a Comment

<< Home